Flaming Green Fairy – a bajki niech się plotą

Ta na zdjęciu nie pita i zakęcona, ale inne sztuki tej marki dostarczyły nam upojnych nocy bo to prawdziwe, z piołunem. Mam nadzieję, że wkrótce przeczytamy TUTAJ jak bylo z innymi pijącymi.

Moja szafa

Przeglądając stare zdjęcia natknęłam się na wspomnienia z krakowskiego pubu Katedra, który ma w swojej ofercie chyba wszytkie polskie piwa.

Najważniejsze, że nie są to najpopularniejsze pseudo piwa, a mniejsze browary tworzące trunki, które różnią się smakiem  :)  W pubie codziennie jest inne piwo „z kija”.  Ja miałam szczęście spróbować Czarnego Smoka z browaru Fortuna. Piwo kamelowe, ale bez typowej słodyczy, a za to z ciekawą goryczką. Smak intensywny, ale nie „przytłacza”.

Ocena 5 jest za całokształt: dla Fortuny, knajpy i pozostałych browarów nadal istniejących.