4 comments on “„Le Beaujolais Nouveau est arrivé!” czyli bania od śniadania… ups… obiadu!

  1. WIdzę że częstym wyborem było Bożole od Drouhin’a…Ja tez je świadomie wybieram .Pijalnośc na wyzszym poziomie,bez nachalnej kwasowości i bardzo miłe aromaty ,z prawie słodkawą końcówką.W tym roku też jest bardzo udane.

    • U mnie w tym roku nie do dostania – wiadomo – jak ro na wiosce. W sklepie pytali czy chcę czerwone czy białe, zawsze człowiekowi humor poprawią.
      Miałem butelkę od Augustin Florent z AOC Beaujolais-Villages . Miejscami mocno malinowe choć gorsze od Drouhina.

Dodaj komentarz